Jarmark w Bratysławie odwiedziliśmy przy okazji. Wybieraliśmy się na Jarmark w Wiedniu, ale cen noclegów były bardzo wysokie. W Bratysławie możemy znaleźć nocleg około 3 razy taniej, a do Wiednia dotrzeć w zaledwie godzinę.

Nie żałujemy jednak, że odwiedziliśmy to miejsce! W Bratysławie bywałam w zasadzie tylko przejazdem. Stolica Słowacji nie podobała mi się, wydawała się szara i brzydka, zaśmiecona ogromem bilbordów. Nie byłam jednak nigdy wcześniej na Starym Mieście – a to jest naprawdę urokliwe. Można by rzec, że dzięki jarmarkom Bratysława została trochę odczarowana 😉

 Nasze wrażenia

Jarmark w Bratysławie nie jest bardzo duży, ale zdecydowanie wart odwiedzenia.

Główny jarmark znajduje się wokół Rynku głównego. Znajdują się tu kramy z jedzeniem, w których znajdziemy tradycyjne loksze, strudle czy trdelnik, a także pierniki czy miody. Kupimy tu również poncz czy pitny miód. Jest też wiele kramów z ozdobami świątecznymi, rękodziełem, zabawkami czy magnesami.

Jarmak działa również wzdłuż Hviezdoslavovo námestie – jest tam wiele kramów, a także lodowisko oraz niesamowita drewniana karuzela, wprawiana w ruch siłą mięśni 🙂

Wracając do hostelu zauważyliśmy iluminację Zamku Bratysławskiego i postanowiliśmy przejść się zobaczyć ją z bliska. Tam również było kilka kramów, na ścianie Zamku wyświetlany był padający śnieg, było również świąteczne oświetlenie.

I na koniec – Zamek z zewnątrz:

Kilka rad praktycznych

Terminy

Jarmark w Bratysławie zaczyna się pod koniec listopada a kończy przed Świętami.

Większość straganów otwierana jest około 10 rano i działa do późnego wieczora.

Nocleg

Zatrzymaliśmy się w hostelu Taurus. Nie jest to miejsce luksusowe, ale świetnie się sprawdzi jako baza wypadowa, jeśli w hotelu zamierzacie głównie spać. Po pierwsze – jest tu tanio, a w cenie noclegu jest śniadanie. Nic wybitnego – typowo hostelowe śniadanie: chleb tostowy, ser, dżem, pasztet, mleko i płatki – ale zawsze to miły gest. W pokojach jest czysto, łóżka są wygodne, jest nawet mały telewizor, a do tego własna łazienka. Ogólnie nie ma zbyt wielu udogodnień, ale jest OK. Jednak najważniejsza jest lokalizacja – hostel znajduje się pod zamkiem, 10 minut spacerkiem od Głównego Rynku. W najbliższym sąsiedztwie są kawiarenki, restauracje i sklep spożywczy.

Poruszanie się po mieście

Z hostelu mieliśmy na tyle blisko, że wszędzie chodziliśmy piechotą (Bajtel czasem korzystał z opcji “na barana”).

Po Bratysławie jeżdżą autobusy, tramwaje i trolejbusy – łatwo dojechać w wybrane miejsce. Dzieci do 6 roku życia podróżują za darmo.



Napisane przez: Anuszka

W pobliżu

Dom sztuki dla dzieci

27 marca 2018
0.38km

Ostatnio

Baw się i bujaj się!

14 listopada 2023

Na naukowy spacer

18 października 2023

Kategorie