Cóż lepszego można zrobić z dzieckiem w upał, niż skorzystać z uroków wodnego placu zabaw? A tych w okolicy coraz więcej. Zaledwie kilka dni temu w Katowicach otwarto trzeci z nich – w Piotrowicach. A że akurat w piątek mieliśmy małe wagary, a mamy względnie niedaleko – skorzystaliśmy, żeby go odwiedzić 🙂
Ogrodzony wodny plac zabaw. Znajdują się tu m.in. urządzenia z wiaderkami, armatki wodne, kwiatki, owady, żyrafa, parasol wodny, tunele, gejzery, dysze.
Plac nie jest zbyt duży, ale dla Bajtla był wystarczający. Bawił się tutaj około godziny i wcale nie znudził 🙂 Są tu podobne atrakcje, jak w innych okolicznych miejscach tego typu. Są wodne armatki, wiaderka, które po napełnieniu wylewają się ku uciesze dziatwy na ich głowy, kolorowa pryskająca tęcza, gejzery i inne cuda 🙂 Bajtel biegał sobie w tę i z powrotem, korzystając z każdej atrakcji i był przeszczęśliwy! Zwłaszcza, że mimo wczesnej pory było już ponad 30 stopni 😉
Plac zabaw jest ogrodzony, co jak dla mnie jest dużym plusem. Dla dorosłych znajdują się tu ławki, jest kilka drzew oraz jeden parasol – cień się znajdzie, ale nie ma go zbyt wiele. Jest też sporo trawy – można więc rozłożyć się na kocu. Sam plac zabaw jest w pełnym słońcu – warto więc zabrać dziecku nakrycie głowy! Krem z filtrem to też konieczność!
Jest tu też zaplecze sanitarne. Są stacjonarne toalety (nie toi-toje).
Nad bezpieczeństwem czuwa ratownik.
Adres: róg Biedronek i Radockiego, Katowice
Plac zabaw czynny jest codziennie w sezonie od 9 do 21.
Można zaparkować na Radockiego, parkingów i miejsc jest tu sporo.
My byliśmy w tygodniu, około 10.30. Dzieci było sporo, choć nie było ogromnych tłumów. Przychodzą tu szkoły i przedszkola, żeby się trochę ochłodzić 🙂
Teren jest ogrodzony, nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. Jest sporo trawy wokół, kilka drzew oraz ławek – jest więc odrobinę cienia. Można przycupnąć na ławce lub murku albo rozłożyć się z kocem.
Są dostępne toalety.
W okolicy nie ma punktów gastronomicznych, np. lodów. Ale kamieniem rzucić jest Biedronka 🙂