Bajtel uczy się pływać i często bywa w Wodnym Parku w Tychach. Niedawno wszedł po schodach do góry i zobaczył wodny zegar oraz wejście do Wodnej akademii. Wiedziałam o jej istnieniu, ale jakoś jeszcze nie mieliśmy wcześniej okazji tam wstąpić. Umówiliśmy się, że odwiedzimy to miejsce “w najbliższym czasie”, no i w końcu ten czas nastąpił 🙂
Co to takiego
Wodna akademia to przestrzeń o funkcji edukacyjnej i poznawczej. W pięciu strefach tematycznych, przy 34 multimedialnych stanowiskach dowiemy się tu wielu ciekawych rzeczy na temat wody.
Nasze wrażenia
Było fajnie, ale bez szału 🙂 Kilka eksponatów było naprawdę fajnych i pozostaną nam w pamięci. Najbardziej podobał nam się quiz, w którym można było ocenić co zużywa mniej wody – np. kąpiel w wannie czy pod prysznicem, podlewanie deszczówką czy z węża, zmywanie ręczne czy zmywarka. Po każdym wyborze mogliśmy na własne oczy zobaczyć ile wody faktycznie zużywa się na wybraną czynność. Super sprawa, bo kwestia marnowania wody jest bardzo ważna i warto edukować dzieciaki na ten temat.
Innym fajnym eksponatem była interaktywna makieta tyskiej oczyszczalni – zwłaszcza, że Bajtel najbardziej lubi w książce “Pod wodą pod ziemią” właśnie te strony, na których wyjaśnione jest jak oczyszczalnia działa. Tu mógł zobaczyć jak wyglądają i gdzie znajdują się skratki czy osadniki. Jednak treści musiałam mu streszczać i tłumaczyć, bo były długie i napisane dość trudnym językiem.
Bajtlowi podobało się też stanowisko, gdzie można było napoić różne zwierzęta i dowiedzieć się ile każde z nich potrzebuje wody.
Było też dużo stanowisk, na których można było zdobyć sporo wiedzy – jednak faktycznie treści było bardzo dużo i ciężko byłoby to sobie wszystko przyswoić. Było też sporo quizów – mnie się podobały, ale dla Bajtla były zdecydowanie za trudne. Można by pomyśleć o jakiejś wersji dla przedszkolaka 🙂
Cała akademia jest bardzo interaktywna. Dla mnie osobiście trochę za mało było bardziej fizycznych urządzeń (choć nie była ich całkiem pozbawiona). Jednak dużo z nich było ciekawych: można było zobaczyć ile wody potrzeba do produkcji rzeczy codziennego użytku, obejrzeć wirtualną mapę świata, dowiedzieć się o katastrofach związanych z wodą czy posłuchać podwodnych dźwięków. Było też kilka mniej ciekawych dla nas eksponatów. Dodatkowo dwa nie działały, a zapowiadały się ciekawie. Szkoda.
Odwiedziliśmy Akademię w dzień roboczy, po 18 i byliśmy jedynymi zwiedzającymi. Całość zajęła nam odrobinę ponad godzinę. Cena wydaje mi się lekko na wyrost. Ale ogólnie fajnie spędziliśmy czas, a Bajtel był zadowolony.
Kilka rad praktycznych
Adres: ul. Sikorskiego 20, Tychy
Witryna: https://www.wodnypark.tychy.pl/wodna-akademia
Facebook: https://www.facebook.com/parkwodnytychy
Akademia jest otwarta codziennie od 10 do 20. Bilet normalny od poniedziałku do piątku to koszt 15 złotych, a ulgowy 13 złotych. Do godziny 16 w cenie biletu macie 2 godziny zabawy, jeśli kupujecie bilet po 16 – możecie bawić się bez ograniczeń czasowych. W weekend bilet bez limitu czasu to koszt odpowiednio 19 zł i 15 zł.
W Akademii organizowane są również lekcje tematyczne dla szkół, a także urodziny dla dzieci z udziałem Szalonego Doktora Wodnego.
Przed basenem jest parking bezpłatny dla klientów Parku. Trzeba pokazać bilet parkingowy w kasie przy wyjściu!
Zarówno w holu główny, jak i na samej wystawie dostępna jest toaleta.
Przy recepcji znajduje się punkt gastronomiczny.
Napisane przez: Anuszka