W zeszłym roku pisałam Wam o jarmarkach w Berlinie. Jednak nie były to jedyne jarmarki, które odwiedziliśmy, bo w drodze powrotnej zahaczyliśmy o Wrocław. I to była naprawdę dobra decyzja! Jarmark we Wrocławiu bardzo zapadł nam w pamięć. Było na nim wszystko co trzeba 🙂

Nasze wrażenia

Na jarmarku we Wrocławiu byliśmy pierwszy raz kiedy Bajtel miał 1,5 roku. Wtedy też nam się bardzo podobało. Był to pierwszy poza Krakowem jarmark, na którym byliśmy. Było klimatycznie i świątecznie. W ciągu kilku lat jarmark Wrocławski ewoluował i zeszłoroczny zrobił na nas jeszcze większe wrażenie – mimo porównania do zagranicznych jarmarków 🙂

Co było? Było smaczne jedzonko, bardzo dobry poncz w bucikowych kubeczkach 🙂 Było mnóstwo świateł, piękna choinka i ogrom kramów z rozmaitymi różnościami 🙂 Były karuzele! Bajtel był zachwycony z tego powodu rzecz jasna! Najfajniejszy dla niego był domek Fun House – podobny odwiedziliśmy pół roku wcześniej na Praterze.

Kilka rad praktycznych

Terminy

Jarmark rozpoczyna się pod koniec listopada, a kończy ostatniego grudnia.

Poruszanie się po mieście

Jarmark odbywa się na Wrocławskim Rynku. Zaparkować ciężko – my zaparkowaliśmy niedaleko Dworca Świebodzińskiego (gdzie swoją drogą mieści się Kolejkowo 😉 ), skąd spacerkiem jest około 15 minut – ale i tu o miejsce było bardzo trudno!



Napisane przez: Anuszka

W pobliżu

Wśród świateł dookoła świata

12 stycznia 2022
9.08km

Ostatnio

Baw się i bujaj się!

14 listopada 2023

Na naukowy spacer

18 października 2023

Kategorie