Ostatnia niedziela zaskoczyła nas piękną pogodą. Ba! Cały ten weekend ma na nią zaskoczyć. Szykuje się piękna złota jesień i aż żal nie wykorzystać jej na spacery w jesiennej scenerii.
W zeszłym tygodniu byczyliśmy się w górach – żeby odpocząć po jednych i odpocząć przed drugimi wyzwaniami 😀 Kiedy wracaliśmy słońce pięknie grzało, więc zjechaliśmy na spacer do Goczałkowic-Zdroju. W Parku Zdrojowym jest pięknie! Wpadajcie tu, jeśli macie ochotę na spacer!
Park zdrojowy, zlokalizowany na powierzchni 7 ha, położony w centrum goczałkowickiego uzdrowiska. Park w latach 2012-2015 przeszedł rewitalizację.
Jako 10 latka byłam w Goczałkowicach jako kuracjuszka 😉 I z tego czasu pamiętam sanatoria, park, jezioro. Pamiętam spożywczy sklep na końcu deptaka, uzdrowiskowy sklepik, w którym można było kupić szwarc, mydło i powidło 😉 Od tego czasu nie byłam tu ani razu! Był to więc dla mnie trochę powrót do sanatoryjnych wspomnień 🙂
Zaparkowaliśmy niedaleko Stokrotki, czyli właśnie tego sanatorium, w którym byłam. Krótki spacer i już byliśmy w parku. Jest spory, ma mnóstwo ścieżek, są ławki, altanki – piękne miejsce do spacerów. Jesienny park prezentował się pięknie, ale myślę, że wiosenny też byłby cudny!
Z parku przejdziemy szybko nad jezioro, gdzie jest równie urokliwie. Nad jeziorem można spokojnie się przejść, jest też zewnętrzna siłownia. Bajtel się nie nudził – biegał po parku, wspinał się na drzewo, do jeziora wrzucał kamyki, które najpierw musiał znaleźć 😉 Obserwowaliśmy też pociągi, bo tuż nad jeziorem jest dworzec – jest również odnowiony budynek dworca, w którym mieści się punkt informacji turystycznej.
Do auta wróciliśmy deptakiem. Znajduje się przy nim mnóstwo kawiarni. Jest też sklep spożywczy, który z zewnątrz wygląda tak, jak go zapamiętałam 😉 Po drodze jest jeszcze fontanna z rybami. Miło spędziliśmy czas na świeżym powietrzu i w pięknych okolicznościach przyrody. Jedyne czego żałujemy, to że nie mieliśmy ze sobą hulajnogi czy roweru Bajtla, bo chętnie by pojeździł!
Adres: Parkowa, Goczałkowice Zdrój
Deptak jest zamknięty dla ruchu samochodowego, można zaparkować wzdłuż drogi z jednej lub drugiej strony.
W parku jest sporo miejsc do siedzenia, są też stoły do szachów, przy jeziorze dostępna jest zewnętrzna siłownia. Nad jeziorem jest stacja rowerów miejskich (czynna w sezonie). W okolicy jest sporo ścieżek rowerowych.
Wzdłuż deptaków dostępnych jest sporo kawiarni.
Przy deptaku znajdziecie też toaletę publiczną.
Niedaleko deptaka znajduje się też Park Linowy – myślę, że wpadniemy tu kiedyś 🙂
W Goczałkowicach znajdują się też Ogrody Kapias – zdecydowanie warte odwiedzenia 🙂